Kolejne króliczki powstały i to nie będą ostatnie.Jeden pojechał odwiedzić małą Alcie. która wylądowała w szpitalu.Przyniósł jej wiele radości. A drugi został uszyty specjalnie dla mojej Wiktorii, która niedługo wyjeżdża na Zieloną Szkołę(jak ja to przeżyję?).Będzie to jej pierwszy wyjazd bez rodziców.
A oto one
Królik Ali
Różowa panienka mojej córci
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za pozostawione słowo
Witam serdecznie nowe obserwatorki
urocze królisie :)Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym umiec szyc by wyczarowac króliczka lub elfa.
OdpowiedzUsuń