Dziś pierwszy dzień wyzwania u Uli.
Dzisiejszy temat TWOJA FRYZURA
Jako, że moja fryzura zmieniła się miesiąc temu, znacznie skróciłam włosy ,
czego dowód był publikowany tutaj , nie będę się powtarzać.
Dziś jako moja fryzura, jest fryzura zrobiona przeze mnie.
Fryzjer ze mnie słaby, ale czesanie Wiki na zawody mam już opanowane. Włosy muszą być gładko uczesane i nie mogą przeszkadzać w czasie ćwiczeń. Upięcie włosów sięgających do tyłka, prawie graniczy z cudem.
Oto efekt mojej pracy
Ostatnie zdjęcie przedstawia giętkość mego dziecka:)))
Pozdrawiam serdecznie
mamawiki
Piękna córka i jak wspaniale "giętka" :D Gratuluję!
OdpowiedzUsuńChętnie podjełabym wyzwanie czesania tak długich włosów :D
OdpowiedzUsuńUlala ależ wygimnastykowana :)))) Moja Iga też ma włosy do pasa to wiem co znaczy :)
OdpowiedzUsuńojej, ale wygięcie! mamuniu! pamiętam, gdy chodziłam na tańce też musiałam mieć tak spięte włosy, do dziś pamiętam ten zapach lakieru do włosów, którego używałyśmy 2-3 na występy!
OdpowiedzUsuń+ obserwuję :)
ANECIA WAS HERE- more than passion ♥
blog | facebook | twitter
O wow! i włosy, i uczesanie, i rozciągnięcie! :D
OdpowiedzUsuńAle "wygięcie" ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda Twoja Córka!
Lubię spięcie w kok. Ależ bym ciała mieć taki obfity! :) Super gimnastyczka, Twoja córa. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńCoś ja wiem, o tych długich włosach... Świetnie opanowałaś ich upinanie! Mama w dzieciństwie wiązała mi włosy, plotła warkocz i upinała w kok, żeby latem było chłodniej.
OdpowiedzUsuńBrawo dla córy!
Wow,ależ wysportowana Twoja córa!Śliczny koczek:)
OdpowiedzUsuńPiękna prosta fryzura pięknej gimnastyczki
OdpowiedzUsuń