Witam.
Dziś będzie odrobinę o szyciu.Jak już wiecie chciałabym nauczyć się profesjonalnego krawiectwa. Na razie musi mi wystarczyć moja amatorszczyzna.
Przeglądam różne blogi szyciowe i szukam instrukcji w necie.A jak się tak naoglądam, to aż mnie nosi , coby maszynę z kąta wyciągnąć.
Jako pierwszą przedstawiam Wam moją ukochaną torbę listonoszkę.Jest to torba eko , ponieważ powstała z dżinsów mojej córci. Nie zabrałam dziecku spodni, co to to nie. spodnie byly z zębami i strasznie gryzł moje dziecko. Tą torebkę uszyłam na oko. Bez miary, wykroju i takich tam. Dlatego jest trochę krzywa ale i tak ją lubię.
Na kolejną torbę przygotowałam sobie wykrój . Instrukcję uszycia takiej torby znalazłam
tutaj.
Moja torba miała pomieścić wszystko co nam potrzebne do plażowania. zapinana jest na magnes.
W środku ma kieszonkę . Nad morzem się sprawdziła, ale chętnie ją noszę na co dzień .
Jeszcze powstał komplecik dla córki, ale o tym w następnym poście.
Pozdrawiam serdecznie