Dzień siódmy
DWIE RZECZY
Kończy się styczniowe wyzwanie 7-dniowe. Mam nadzieję, że w lutym też będzie.
Dziękuję wszystkim uczestniczką wyzwania za komentarze i odwiedziny w moich skromnych progach!
Cieszę się , że kilka dziewczyn dołączyło do obserwatorów. Zapraszam do częstych odwiedzin.
A teraz wyzwanie...
Niby prosty temat DWIE RZECZY
Rano, gdy jeszcze wyjazd na narty był w planach, myślałam, że cyknę fotkę nartom .
Ale rodzinka się rozleniwiła i nikomu się ruszyć nie chciało,a kamerki na stokach pokazywały dzikie tłumy , narty zostały w sferze planów na następny tydzień .
No i całe przedpołudnie myślałam co by tu pokazać.
Coś bez czego trudno funkcjonować czyli laptop i telefon, a i jeszcze aparat foto.
Coś niezbędnego w kuchni, ale też nie mogłam się zdecydować na te dwie rzeczy bo to zmywarka, mikrofala i krajalnica wszystko niezbędne.
Tak myślałam i myślałam.....
i wymyśliłam dwie rzeczy bez których nie nie wyobrażam sobie już moich robótek.
Maszyna do szycia i trymer do przycinania i bigowania papieru.
Oto one
Zdjęcie takie na szybko, bo już gonią do wyjścia na sanki. Śnieg do nas wrócił;-)))
Pozdrawiam serdecznie