O mnie

Moje zdjęcie
Ruda Śląska, Poland
Witam mam na imię Monika. Jestem żoną wspaniałego męża i mamą ukochanej córeczki.W wolnych chwilach próbuję swoich sił w różnych robótkach ręcznych. Zapraszam i pozdrawiam

Obserwatorzy

niedziela, 13 stycznia 2013

Wyzwanie fotograficzne

Dzień siódmy    DWIE RZECZY

Kończy się styczniowe wyzwanie 7-dniowe. Mam nadzieję, że w lutym też będzie.
Dziękuję wszystkim uczestniczką wyzwania za komentarze i odwiedziny w moich skromnych progach!
Cieszę się , że kilka dziewczyn dołączyło do obserwatorów. Zapraszam do częstych odwiedzin.


A teraz wyzwanie...
Niby prosty temat DWIE RZECZY
Rano, gdy jeszcze wyjazd na narty był w planach, myślałam, że cyknę fotkę nartom .
Ale rodzinka się rozleniwiła i nikomu się ruszyć nie chciało,a kamerki na stokach pokazywały dzikie tłumy , narty zostały w sferze planów na następny tydzień .
No i całe przedpołudnie myślałam co by tu pokazać.
Coś bez czego trudno funkcjonować czyli laptop i telefon, a i jeszcze aparat foto.
Coś niezbędnego w kuchni, ale też nie mogłam się zdecydować na te dwie rzeczy bo to zmywarka, mikrofala i krajalnica wszystko niezbędne.
Tak myślałam i myślałam.....
i wymyśliłam dwie rzeczy bez których nie nie wyobrażam sobie już moich robótek.
Maszyna do szycia i trymer do przycinania i bigowania papieru.
Oto one
Zdjęcie takie na szybko, bo już gonią do wyjścia na sanki. Śnieg do nas wrócił;-)))


Pozdrawiam serdecznie

8 komentarzy:

  1. o ! też mam taką maszynę ale bez tego bajeranckiego napisu :(( a co do trymera- nie potrafię go używać - tylko oko i nożyczki:)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama miała kiedyś taką maszynę, ale niestety zaczęła plątać i nie wiem co się z nią stało, a szkoda, bo chętnie by, ją przygarnęła

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też stary Łucznik króluje - jest niezastąpiony :). Pozdrawiam. Miło było Cię poznać, na pewno nie raz jeszcze do Ciebei zajrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja od niedawna jestem właścicielką łucznika takiego stareńkiego. Dostałam od mojej Babci. Czekam teraz na pojawienie się umiejętności w tym temacie :)
    Trymer podstawa. Wreszcie prosto tnę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio takiego łucznika zastąpiłam maszyną lidlową ale nie, nie pozbywam się go. Czuję, że jeszcze się kiedyś przyda i przetrwa niejedną nową maszynę. A trymer? Muszę się bliżej temu przyjżeć...

    OdpowiedzUsuń
  6. OO maszyna, też mam ale jakoś boję się do niej usiąść - z szyciem u mnie kiepsko ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja mamusia ma taką maszynę - uszyłam sobie na niej pierwszą spódnicę:)
    A z trymerem się nigdy nie spotkałam... a by mi się przydał!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każde pozostawione słowo ;-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popularne posty